simsmonia
Administrator

Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Drezdenka
|
Wysłany: Pon 22:06, 23 Kwi 2007 Temat postu: Dina, Don Lotario i bogactwo Ćwirów |
|
|
Postanowiłam pisać tu fotostory ,,Dina, Don Lotario i bogactwo Ćwirów''. Fotki dodam jutro, bo dzisiaj jest trochę za późno na ich robienie. Opowiadanie oczywiście z wątkiem miłosnym (to w końcu ja). Pewnie znacie rodziny w Miłowie, a teraz poznajcie, jak to się dalej u mnie potoczyło.
ODCINEK 1: Rozmowa
Dina przeprowadziła się do Simowa, podobnie jak reszta mieszkańców Miłowa, ponieważ to miasteczko miało być wyburzone. Dina była zakochana w słynnym romansowiczu - Donie Lotario, lecz żywiła także wielkie uczucie do majętnego Mortimera Ćwira, a może raczej jego pieniędzy. Don jednak upatrzył sobie, oprócz niej, jej siostrę Ninę, pokojówkę Kasię oraz Bellę Ćwir, która jako jedyna oparła się jego urokowi. Nie był przyzwyczajony do porażek. Poprosił Dinę o pomoc, a ona zesłała swoich dalekich krewnych: kosmitów. To była tajemnica, lecz ona z ślepej miłości tak łatwo ją wydała. Don poznał córkę Belli, Kasandrę. Ta zakochała się w nim, więc Don pomyślał, że należy zrobić coś specjalnego. Nie wiadomo, dlaczego. Oświadczył się jej, ona się zgodziła i już nie miał więcej okazji do romansowania. Podczas ich ślubu (nie wyprawili wesela) Dina akurat nocowała u Ćwirów, gdyż dom jej i Niny zburzono jako pierwszy. Nina nocowała Balbiny Biedak, a ponieważ Dina chciała mieszkać chociaż jedną noc w bogatym domu, poprosiła Mortimera. Biedna Dina płakała widząc Kasandrę i Dona, którzy całowali się pod łukiem weselnym.
Potem zdrajca usiłował przeprosić, a ona zniknęła w nim w kłębach kurzu. Kiedy porządnie go pobiła, spoliczkowała go na koniec i odeszła jak prawdziwa dama. Kiedy wprowadziła się do nowego domu w Simowie, bezczelny Don odwiedził ją.
-Cześć, kochanie! – mówił, jakby nic się nie zdarzyło.
-Ja ci dam ,,kochanie’’! Mało ci się dostało tydzień temu?!
-Oj przestań, ożeniłem się z Kasandrą tylko dla pieniędzy. Jak Mortimer umrze, to przejmę całą kasę, z Kasandrą się rozwiodę i wyniesie się razem z tym swoim braciszkiem!
-Nie oszukasz mnie! Widziałam w pamię… to znaczy na blogu Niny, że zakochała się w tobie (z wzajemnością!) po uszy! Z Kasandrą pewnie nie jest inaczej!
-Wiesz jak to ona, chce wszystko rozpowiedzieć i przy tym wyolbrzymia. A w ogóle to od kiedy Nina pisze blog? Podaj mi adres, chcę zobaczyć.
-Wątpię, żeby to była prawda, ale… jeśli plan się powiedzie, to podzielmy się kasą.
-Mam lepszy pomysł. Zamieszkaj wtedy ze mną.
-Co?! Ech, niech będzie. Dla pienię… to znaczy dla ciebie zrobię wszystko. Przyjdź jutro o trzeciej. Omówimy wszystko i, jak zostanie nam jeszcze trochę czasu, pojedziemy do tej słynnej restauracji na przedmieściu.[/img]
Edit: Nie mam pomysłu na kolejny odcinek, zresztą i tak nikt nie ocenia tego fotostory, więc zamykam temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|